Absurd dnia dzisiejszego.Kolizja w której udział biora 3 auta, sprawca Renault Kangoo, poszkodowany Corolla i Yaris. Po przetarciu przez infolinie i robota, wkońcu żywy człowiek przyjmuje zgłoszenie asistans z polisy sprawcy na dwie lawet-wszystkie dane podane, upewniam się czy będą dwie lawety do Colrolli i Yariski-Pani potwierdza ze tak. W tym czasie trwaja czynnosci dowodowe z policją, dzwonia telefony ( Corolla jest słuzbowa więc potrzebne dane z formy). Miedzy czasie klika telefon, jest esemes z prosbą z pomocy drogowej o kontakt . Oddzwaniam, gdzie Pan mnie informuje ze ponieważ nie odebrałam telefonu asistans jest cofniete. Patrze na telefon, połaczenie było 9 min temu! A do Pani z Yaris nikt nie dzwonił! ponownie przedzieram się przez infolinie, robota zeby znowu wezwać asistans. Po godz telefon z pomocy drogowej ze nikt nie odbiera telefonu. A Pani z Yarisa właśnie zakończyła rozmowę telefoniczna i otrzymała inf że laweta w drodze. Przyjeżdza laweta ale 1 szt! Pan mówi ze ma zgłoszenie na Yarisa , było na Kangoo ale nikt nie odbiera. Kangu jest sprawcą i nikt nie wzywał lawety do Kangoo! Znowu telefony, nerwy i tu okazuje sie że wd Warty sprawca jest Corolla a Kangoo i Yaris poszkodowany! Dzieki panu z lawety , który zadzwonił do swojej firmy, zgłoszenie zostało anulowane i wprowadzone poprawne dane - w godzinę dojechała druga laweta . To już 4 godziny od wypadku. I to jeszcze nie koniec tego ABSURDU - samochód zastępczy. Pani przy zgłaszaniu assistans poinformowała ze samochód zastępczy to w dziale szkód.. Przetarłam się przez infolinie, robota , w końcu żywy człowiek pyta o nr szkody. Mówie ze niemam -ja jestem poszkodowaną, wezwałam asisitans i teraz potrzebuję z polisy sprawcy samochód zastępczy stoje w polach, za miastem, potrzebuje pomocy. jeśli nie zgłoszę szkody nie dostane auta , ale asistans mogłam wezwać:). Zgłaszam szkodę z polisy sprawcy. Dane po kolei i tu się zaczyna ; Nip, regon firmy, nr win, nr podwozia itd. Samochód słuzbowy, wszystkie dane w firmie- przepraszam nie byłam przygotowana ze bede mieć rano wypadek i zostanę w polach zdana na WARTE.. Dane będą później uzupełnione. Po zakończeniu proszę o nr szkody, okazuje się ze jeszcze nie ma ! To po co to robiliśmy ???? Kolejna godzina mija! Dzwoni Pan żeby zapytać na którą godzinę podstawić samochód -mówię ze na już, przecież był wypadek, laweta zabrała moje auto. Pan popytał jaki samochód, ładnie poopowiadał jakie mają samochody itd , skwitował ze zaraz idzie do szefa i oddzwoni. Dzwoni po ok 40 min że ma zlecenie od WARTY na godz.20:00!!!! I w tej godz. podstawi auto. Stoję w polach, nie ma przystanku, zmarnowane 6 godz!!!! Wzywam taxi , jade do domu po 6 godzinnym absurdzie z nie odpowiedzialnymi panienkami na infolinii towarzystwa ubezpieczeniowego WARTA !!!! Zobaczymy czy o godz.20:00 dojedzie auto zastępcze pod mój dom... Dla mnie dramat, absurd, niekompetentne osoby na infolinii !!!!!! Nigdy nie będę już korzystała z tego towarzystwa, wycofuje ubezpieczenie domu i auta, odradzam zdecydowanie !

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku