Tragedia!

Zdecydowanie nie polecam! Odrzucają wszystkie wnioski o wypłatę odszkodowania z polisy mimo wypadku przy pracy skończonego operacją w prywatnej klinice! Wedle 'warty'noszenie ciężkich płyt w pracy, upadek skończony poważnym skręceniem kolana to PRZECIĄŻENIE, nie wypadek, byleby tylko nie wypłacić pieniędzy. Mało tego, skręcenie okazało się na tyle poważne, że skończyło się operacją, budowy całej łękotki i wiązadła, gdyż rekonstrukcja nie była możliwa z racji całkowitego uszkodzenia. Wstawione implanty, pręt tytanowy, pół roku rehabilitacji, niezdolność do samodzielnej egzystencji również przez kilka miesięcy, jednak Pani Iwona L.-S. dalej upiera się przy przeciążeniu, nie wypadku, a na obronę swoich słów wysłała informacje prawną nie mającą nic wspólnego z wypadkiem przy pracy a za opis procedur w przypadku śmierci wnuka 🤦. Za to Pani Paulina Z.ocenia poziom trudności operacji bez podanej podstawy na jakiej się opierała wystawiając decyzję, mimo, że lekarz ma inne zdanie. Podsumowując, jest to najgorszy zakład ubezpieczeniowy z jakim miałam nieprzyjemność się poznać. Pieniądze pobierać kilka lat co miesiąc to są pierwsi, za to wypłatę nie ma co liczyć. Oczywiście cały czas odsyłają nas na drogę sądową, innej odpowiedzi nie ma co się od nich spodziewać, więc chyba w końcu przydałaby im się kontrola i sprawa sądowa. Z całego serca nie polecam! Najgorsza firma ubezpieczeniowa!