lepiej omijać z daleka

Najgorsze jest to jakie ludzie mają podejście do sprawy: Stereotyp pierwszy: Likwidator który zaniży odszkodowanie - otrzymuje premie. Dodatkowe wynagrodzenie - FAŁSZ odp: Żadnej premii nie ma i nie było. Stereotyp drugi: Do likwidatora przypisana jest tylko jedna szkoda - FAŁSZ odp: Likwidator, często posiada kilkaset spraw. Klient i tak charakteryzuje się narcyzmem. Ludzie opanowali bycie ignorantem do perfekcji. Stereotyp trzeci: GDY KLIENT OTRZYMA NIESATYSFAKCJONUJĄCE ODSZKODOWANIE: Jeżeli oddam auto do warsztatu, to TU pokryje wszystkie szkody. - FAŁSZ odp: Jeżeli zakład ubezpieczenie przyznaje odszkodowanie to niczego nie dopisze jako gratis. Nie uregulowania pozostaną miedzy warsztatem, a cesjonariuszem.Winą obarcza sie oczywiście ubezpieczalnie, bo zakład chcę zarobić. Nikt nie zapłaci za to czego nie trzeba było naprawiać. A Zakład Ubezpieczeń, to nie instytucja charytatywna. Odszkodowanie to nie PENSJA, przeciętny polaku. Nawet nigdy nie zdawałem sobie sprawę jacy ludzie mogą być przez telefon, bezczelni i chamscy. Mój kochany narodzie po PRL-owski, trzymam mocno nadzieje że nastąpią zmiany. Ludzie do tego jeszcze nie dorośli, że jeżeli ktoś narozrabiał to musi po sobie posprzątać. LECZ WSZYSCY MYŚLĄ SKORO MAJĄ UBEZPIECZENIE TO JUŻ INNI NIE OBCHODZI, SPISZĄ OŚWIADCZENIE, NA TYM KOŃCZĄ. Później wypłata odszkodowania zblokowana, bo sprawca nie udziela informacji Do tego wyłudzenia masowe POLAKÓW, to niestety i TU stoją oporem do wypłaty odszkodowań