Tendencyjny artyku³
2011-07-15 23:24 pi±tek ~birchoff
Tak jak pisa³ kolega wy¿ej, artyku³ wydaje siê byæ pisany na zamówienie konkurencji. Przejrza³em jeszcze raz swoj± umowê (mam w³a¶nie ubezpieczenie w you can drive), bo nabra³em podejrzeñ po przeczytaniu tego artyku³u. Wymienianie jakiej¶ franszyzy to bzdura.
Nie wiem jak wysz³a kalkulacja z tak ma³ymi ró¿nicami. Mi oferowano najtañsze ubezpieczenie ok 1100 z³ (szuka³em ok miesi±ca w ró¿nych towarzystwach). W YCD zap³aci³em 400 z³... jest ró¿nica, jest. Podj±³em decyzjê ¶wiadomie, tzn. wiem jakie s± obostrzenia, jak przekroczê prêdko¶æ, jak bêdê mia³ ³yse opony. O tym wszystkim wiem, ale nie mam zamiaru p³aciæ za statystycznego dresa, który ¶miga swoim BMW jak debil po drogach. Jestem m³odym i rozwa¿nym kierowcom, wiêc nie widzê sensu p³acenia wy¿szych sk³adek za swoich rówie¶ników b³aznów. Je¶li kto¶ jest m³odym kierowcom, ma normalne auto, nie szaleje na drogach to ta oferta nie ma konkurencji. Dodam, ¿e nie jestem ¿adnym agentem ubezpieczeniowym. Zauwa¿y³em, ¿e w internecie jeszcze jest brak rzetelnych opinii o tej do¶æ nowej ofercie na polskim rynku ubezpieczeñ OC, natkn±³em siê na ten tendencyjny artyku³, wiêc postanowi³em odpowiedzieæ na niego. Mam nadzieje, ¿e komu¶ przyda siê moja opinia.
Na koniec pozostaje pytanie najwa¿niejsze i ma³y dylemat. Ja siê zastanawia³em kilka dni, czy wzi±æ OC za 400 z³, czy za 1100 z³. Niby nie ma co siê zastanawiaæ. Jednak nie cena jest najwa¿niejsza tylko jak zachowa siê ubezpieczyciel po wyst±pieniu szkody. Czy bêdzie zwleka³ z oddaniem pieniêdzy, czy mo¿e bêdzie kombinowa³ z obni¿eniem odszkodowania. Studiowa³em wykresy i dane statystyczne z poprzednich lat dotycz±cych za¿aleñ, skarg, s±dów na firmy ubezpieczeniowe. Wysz³o, ¿e najlepszy jest PZU, tzn. najmniej z nim problemów po wyst±pieniu szkody. Nie mniej OC kosztowa³oby mnie 700 z³ wiêcej... postanowi³em zaufaæ swoim zdolno¶ciom za kó³kiem, czy s³usznie? To siê oka¿e :) Póki co (pó³ roku w YCD) i prawko od 8 lat, ¿adnej szkody nie spowodowa³em. Ale jak to mówi± - do pierwszego razu.