W kwestii odpowiedzi na temat 50% oszczędności : źle Pan liczy :Jeśli szkoła za 10000 SU płaci 40 zł ( a są miasta ,gdzie ta składka jest mocno wynegocjowana przez przetargi i jest dużo niższa - np 28 zł za to samo ), to w tej składce jest i marża szkoły ( raczej 20% ) i prowizja agenta ( liczona bez marży szkoły i iloczynowo od pozostałej kwoty . Nie może Pan tego dodawać , bo to nie wychodzi na to samo )Rodzice płacą po prostu 40 zł .A jeśli przyjdę do Pana z ubezpieczeniem to nie mogę Panu zaproponować tego samego , bo to są specjalnie tworzone programy pod grupę - atrakcyjniejsze .Mogę np zaproponować ubezpieczenie podobne w warunkach , ale ze składką 90 zł za 10000 SU . W tym też jest moja prowizja . To co , wymyślam mówiąc o oszczędności przede wszystkim dla rodziców? 40 zł a 90 zł? lub 28 zł a 90zł ? Ile to procent ?. I nieszczęśliwi są tylko ci podobni do Polaków z dowcipów ,co to woli stracić sam niż żeby sąsiad zarobił . Alternatywą to powyższej propozycji ubezpieczenia indywidualnego są ubezpieczenia na życie np polisa posagowa dla dziecka + śmierć , NNW .No jest tu NNW , jak w szkole .Może nawet wyższa SU . Ale czy ci , którzy je wybierają mają świadomość ,że tam gł. jest ucięcie ręki czy nogi , utrata wzroku itp ? Żadne zwichnięcie ,czy np rana cięta .Pewnie nawet nie czytają warunków , a agent niekoniecznie się chwali ,że to kiepska alternatywa dla ubezpieczenia szkolnego . Bo po co - sprzedaje inny ciekawy produkt ale nastawiony na inne ryzyka

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku