Otóż banki zainteresowane są zazwyczaj zabezpieczeniem polisą od pożaru i innych zdarzeń losowych do wysokości zaciągniętego kredytu. Dlatego często klienci będący właścicielami lokali o dużej wartości np. 500000 zł żądaja ubezpieczenia na np. 200000 zł, tłumacząc, że takiego zabezpieczenia żąda bank. Klient nie może (a może nie chce) zrozumieć, że takie ubezpieczenie chroni wyłącznie bank, który w razie szkody całkowitej odzyska swoje pieniądze, podczas gdy klient straci wszystko. W przypadku ubezpieczenia na pełną wartość klient odzyskałby różnicę pomiędzy kwotą należną bankowi a sumą wypłaconą przez ubezpieczyciela. Takie ubezpieczenia ma ponadto wszelkie cechy niedoubezpieczenia. Z kolei banki prowadzące własne tow. ubezpieczeniowe nie są skore do ubezpieczania lokali na sumy wyższe od wierzytelności.

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku