Pokrzywdzeni klienci mają rację ponieważ ubezpieczyciele wiedzą doskonale jak działa reklama, a klienci niekoniecznie i działania reklamowe ubezpieczycieli są celowo nastawione na wprowadzanie w błąd zwłaszcza starszych ludzi którzy mają małe szanse na zawarcie przyzwoitego ubezpieczenia w relacji składka - zakres ubezpieczenia. Ubezpieczyciel powinien czekać aż klient przyjdzie do firmy i dowie się o wszystkim od pracownika. W reklamie ewentualnie powinna być informacja dotycząca rodzaju ubezpieczenia i jego nazwy. Nie powinny być pokazywane korzyści i wysokość składki. Wszystkie wykluczenia stanowią najważniejszą część umowy i od tego powinna zacząć się reklama. Inna reklama jest zwykłą manipulacją bo klient który łyknie jakiegoś bakcyla to już nie chce słuchać innych argumentów i o nic już nie pyta. Jeżeli usłyszy że trafił w to miejsce które było pokazane w TV to jest przekonany ze nic mu nie grozi bo to było publicznie pokazane i nie może być niebezpieczne. Klient nie pamięta w takim momencie ze reklama podraża znacząco kupowany produkt. Sama reklama jest celową manipulacją sposobem myślenia. Człowiek trzeźwo myślący wie że dobrych rzeczy nie trzeba reklamować i takich z reklam trzeba unikać jak ognia albo im się wielokrotnie przyglądać zanim podejmie się decyzję o zakupie. Natomiast ubezpieczyciel świadomie wykupuje reklamę dla wprowadzenia w błąd i jego działanie jest naganne i powinno podlegać ściganiu przez prokuratora za doprowadzenie do niewłaściwego rozporządzania majątkiem. Ale kto by zajmował się szeregowym Kowalskim "skoro idziemy na kasę". Te manipulacje znam prawie 20 lat bo z mniejszym lub większym natężeniem siedzę w zawodzie ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel powinien zachowywać się przyzwoicie bo jest on zawodowcem a klient najczęściej jest amatorem którego łatwo jest zastraszyć skutkami braku ubezpieczenia lub przyciągnąć marchewką zawieszoną na kiju obiecując złote góry.

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku