Nie. Karta daje stosunkowo ograniczoną ochronę w porównaniu z ryzykiem, jakie niesie ze sobą szusowanie na stokach. Karta nie obejmuje kosztów poszukiwania i ratownictwa w górach ani odpowiedzialności cywilnej na stoku. Nieubezpieczony pozostaje także sprzęt sportowy.
Nawet wersja SPORT nie daje wystarczającej ochrony.
Na wyjazd narciarski i snowboardowy zalecam wykupienie dodatkowego ubezpieczenia narciarskiego.
Euro<26 to najpopularniejsza w Polsce i Europie karta młodzieżowa i studencka. Jest to całoroczne ubezpieczenie działające we wszystkich państwach świata (z wyjątkiem USA i Kanady) połączone z pakietem atrakcyjnych zniżek w punkach usługowych i sieciach handlowych.
Karta z powodzeniem zastępuje ubezpieczenie dostępne na uczelni, czy w szkole.
Oferuje wysokie sumy ubezpieczenia, co w zestawieniu z niską ceną jest doskonałą ofertą dla osób młodych, aktywnych, od czasu do czasu podróżujących.
Ponieważ coraz częściej spotykam się z pytaniem: czy karta euro 26 wystarczy na wyjazd narciarski, postanowiłam przeanalizować jej zakres i porównać go z ryzykiem czyhającym na amatorów białego szaleństwa.