To był przykład wymyślony przez komentatorów jako zadanie porównawcze. To że zmniejszymy sumy ubezpieczenia (a tzw czyste ubezpieczenia często mają ograniczniki sum - np od 300 000 zł w górę) niczego nie zmieni. Moim celem było pokazanie jak szybko rosną koszty ryzyka w ubezpieczeniu (a jakbym zmniejszał SU to jakby to czytelnicy zobaczyli?) z czego większość z nas nie zdaje sobie sprawy. Uwagi końcowe częściowo słuszne, ponieważ oczywiście tak jest jak Pani pisze, ale proporcji to nie zmienia. O odpowiadając na zdanie pierwsze... otóż wbrew temu co Pani pisze kontynuują ludzie ubezpieczenia na znacznie wyższe sumy, jeśli mają np spółki unieśmiertelnione i muszą rodziny bądź spółki mieć pieniądze na spłaty. I tu mój felieton daje tym ludziom do myślenia jaki rodzaj ubezpieczenia wybrać. Pozdrawiam "Umiejącą liczyć"

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku