MOJA PRZYGODA Z COMPENSA TU S.A. Miałam kolizję drogową , najechało na mnie auto, przychodzi rzeczoznawca, robi zdjęci. Uszkodzenia tylny pas, tylni zderzak itp. wszystko tylne uszkodzenia. Compensa orzeka szkodę na 2000 zł. Dzwonią aby podać nr konta wypłacą pieniądze, nagle zmiana decyzji kolizja z mojej winy i wynaleźli kąt pod jaki najechało auto z tyłu, aby udowodnić mi że ja wyjechałam ( dodam jeszcze że na miejscu zdarzenia była policja , sporządzili notatkę policyjną ukarali mandatem kierowcę z drugiego auta bo przyznał się że szybko jechał i jego wina). Sprawa w sądzie trzy lata, trzech biegłych orzekli dwóch całkowita wina kierowcy z drugiego auta jeden rzeczoznawca orzeka wina pośrodku.Dopiero rzeczoznawca trzeci zauważył fakt iż jeżeli Compensa twierdzi że moje auto zostało uderzone w bok to auto w momencie uderzenia nie pojechało by do przodu tylko w bok i uderzyło w autobus tam znajdujący się. Parodia to tak po krótce, zgłosiłam szkodę osobową i tego się boją dlatego robią takie numery. Ale schodzimy do jednego , nie ważne jest dla nich notatka policyjna, opinia biegłych od wszystkiego się odwołują, za nic maja Sąd. Trzy lata o 2000 zł , jak się to skończy to napiszę jaki był koszt rozprawy i bardzo chętnie udzielę wywiadu do Radia lub TV. POZDRAWIAM !!!

Odpowiedzi: 2

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku