wypowiedzenie ubezpieczenia + naciąganie!

Na początek pozdrawiam panią , w nerwach z tą firmą. Pragnę poinformować innych czytających te komentarze, że tak jak u pani Link4 chce naciągnąć mnie na nie wykorzystywane ubezpieczenie. Także nie byłem nigdy klientem Link4, a według nich (Link4 ) tak. Po wielu latach korzystania z usług firmy Aviva, specjalnie nie chciałem rozwiązywać umowy z obecną firmą. Chciałem porównać sobie ceny, skorzystałem z porównywarki Porówneo. Wypełniłem formularz odnośnie zamieszkania, jakie auto itd., pomyślałem niech wyliczą. Oddzwonił ankieter Porówneo, wyliczył , polecił, wiele firm. Podali wciąż używaną polisę firmy Aviva, PTU, AXA, i niestety Link4. Oczywiście były jeszcze jakieś firmy ubezpieczeniowe ale teraz nie pamiętam. Napiszę także, że oddzwoniły do mnie firmy AXA i LINK4. Bardzo podobało mnie się zachowanie pracownika call center firmy AXA, lecz także przypuszczam że mają wewnętrzne wytyczne aby postępować FAIR wobec klientów. W trakcie rozmowy, wyceny itd., zwieńczeniem rozmowy było," że jeśli pan zdecyduje się na nasze ubezpieczenie - wystarczy, że opłaci pan składkę i po opłaceniu umowa z nami zacznie obowiązywać" . No jaśniejszego przekazu w trakcie rozmowy telefonicznej nie można przeoczyć. Natomiast Link4 i pracujący dla nich pracownicy skrzętnie dobierają słowa aby naciągnąć klientów na swoje usługi. Tak piszę to świadomie, gdyby ktoś chciał zarzucić nieprawdę. W trakcie rozmowy i podaniu danych auta, zamieszkania i tak dalej, niezbędnych do wyceny ubezpieczenia, pani nie poinformowała mnie tak jak w firmie AXA. A na koniec rozmowy pracownik firmy LINK4 gdy poinformowała mnie ile to wszystko będzie kosztować , ja zapytałem czy mogę liczyć na telefon w poniedziałek, gdyż nie byłem zdecydowany pomimo najtańszej oferty. Pani wtrąciła, że jeszcze przeczyta te informację o RODO, przetwarzaniu danych osobowych itd., pozwoliłem przeczytać , na koniec ponownie zapytałem się czy mogę liczyć na telefon w poniedziałek. Nie dostałem odpowiedzi czy pani z LINK4 do mnie zadzwoni w PONIEDZIAŁEK...., a po moim pytaniu także nie odpowiedziała zaprzeczająco, a co gorsza nie potwierdziła że zawarta została umowa przez środki elektroniczne na odległość! Offerta nie była dla mnie satysfakcjonująca, więc za nią nie płaciłem. Ubezpieczenie wykupiłem w firmie Aviva, po staremu. W maju po rozpoczęciu ubezpieczenia w AVIVIE dostaję sms że mam opłacić zaległą składkę, a za chwilę w czerwcu już sms i e-mail, że moja sprawa została przekazana do wewnętrznej windykacji. Po skontaktowaniu się oświadczyłem, że nie będę płacił za coś z czego nie korzystam. Natomiast pan z uporem maniaka że ja korzystam z ich ubezpieczenia , a ja powtórnie , że NIE. W takim razie umówiłem się z firmą, że chce to nagranie zawarcia umowy z nimi odsłuchać.... A oni nie mają tego nagrania, to w POrówneo i taka spychologia..., to zadzwoniłem do porówneo, że chcę to nagranie odsłuchać. Nie zgodzili się od razu. W końcu w sierpniu udało się odsłuchać, nie było słowa że się zgadzam, a na moje pytanie czy mogę spodziewać się telefonu po weekendzie, pracownik nie informuje mnie że została zawarta umowa na odległość. Napisałem skargę do LINK4 i PORÓWNEO, to LINK4 nie odpowiedziało, a PORÓWNEO odpisało listownie, że powinienem zapłacić. Wysłałem kolejny e-mail do działu zażaleń LINK4, ale bez odpowiedzi. A nagle w styczniu odzywa się chyba już zewnętrzna windykacyjna firma pracująca dla LINK4, TAXAT że mam zapłacić tą składkę. A w trakcie rozmowy telefonicznej, gdy stwierdzono że korzystam z tego ubezpieczenia, zapytałem czy jak zepsuło się auto czy korzystałem z usług tej firmy, powiedział pracownik że nie wie..... Tak więc w tym przypadku napiszę jeszcze po dwa pisma, odwołania do każdej z firm, a na koniec kilka pism do UOKIK, aby zajęli się tą firmą. Wygrałem już z firmą whirlpool, jak twierdzili że w chłodzącej części może być temperatura na minusie np. -6 st do -2 st.C, zwrócili pieniądze to i linku czwartego się nie boję, tylko denerwuję się że jest tyle chamstwa na naciąganie ludzi. Pozdrawiam walczących z TU LINK4.