Innym rejonem usług finansowych, gdzie zawędrowały ostatnio ubezpieczenia od utraty pracy, są konta bankowe. Allianz Bank zaproponował swoim klientom usługę Pensja na gwarancji. Posiadacze kont Optimum i Premium mogą liczyć na miesięczną wypłatę jeśli regularnie przelewają wynagrodzenie na konto. W ramach ubezpieczenia przez kilka miesięcy będą otrzymywać połowę kwoty, którą wcześniej wpłacali. Jeśli chodzi o warunki, ubezpieczenie to działa dopiero po czterech miesiącach od momentu założenia konta. Poza tym w przypadku konta Optimum świadczenie nie może być wyższe niż 2 tys. zł wypłacane przez kwartał, a dla konta Premium maksymalna wysokość to 4 tys. zł wypłacane przez pół roku. Już od kilku lat podobny produkt ma w swojej ofercie Dominet Bank – tam nosi on nazwę: Program Gwarancja Dochodów. Za cenę 1 proc. miesięcznych dochodów klienci mogą liczyć na wypłatę o równowartości maksymalnie rocznych zarobków.
Jak na razie, w związku z pracami sezonowymi, bezrobocie spada, ale ekonomiści są zgodni – na koniec roku będzie ono dużo wyższe. Kiedy więc na jesieni bezrobocie znów zacznie straszyć, bankowi spece od marketingu na pewno przypomną sobie o ubezpieczeniach od utraty pracy. Klienci muszą być ostrożni i nie powinni ulegać złudzeniu. Polisa od utraty pracy to w końcu nie najważniejszy element oferty, a jedynie miły dodatek. Wybierając konto czy lokatę trzeba zwracać uwagę przede wszystkim na oprocentowanie i opłaty, a nie na gadżety.
Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance
Źródło: Open Finanace
Kup ubezpieczenie