Związkowcy protestują w PZU

Związki w piśmie do Ministerstwa Skarbu Państwa zarzucają władzom PZU złe kierowanie spółką. Związkowcy żądają odwołania prezesa Aleksandra Grada i dwóch pozostałych członków zarządu.

Związki twierdzą, że  zarząd stosuje ukryte zwolnienia grupowe. Jak piszą związkowcy, wpływa to na coraz mniejszą atrakcyjność państwowego ubezpieczyciela względem prywatnej konkurencji. Związkowcy wskazują, że zamknięto ostatnio 17 filii likwidacji szkód i 72 punkty zgłoszeń i oględzin. Podkreślają, że zrobiono to bez jakiejkolwiek konsultacji z pracownikami.

MSP nie potwierdza otrzymania listu od pracowników ubezpieczyciela. Z kolei zarząd zapowiada, że odniesie się do zarzutów poruszanych w liście, w bezpośrednich rozmowach ze związkowcami. Nie będzie ich jednak komentował, bo nie jest to zdaniem Michała Witkowskiego, rzecznika grupy PZU, dobra praktyka, by o wewnętrznych sprawach firmy dyskutować za pośrednictwem mediów i listów otwartych.

Spór załogi z zarządem zaczął się jeszcze w czerwcu tego roku. Związkowcy wówczas, nie zgadzali się na nowy system wynagradzania pracowników. Sprawa nie została jeszcze zakończona. W całej grupie PZU pracuje około 16 tys. osób.

Źródło: Parkiet

JT