Nie po to ustawodawca zakreślił minimalne stawki na poziomie od 10% do 20% aby mówić, że to dużo. Po prostu z góry zasądza się takowe koszta zastępstwa procesowego choćby pełnomocnik napisał tylko jedno marne pismo. A to dlatego, że ustawodawca przyjął, że skoro powód domaga się takie kwoty to musi liczyć się z kosztami sprawy. Ponadto jest to ogromna odpowiedzialność stron za sprawę, gdyż wchodzi w grę kwota pieniężna. Nie ma wobec tego znaczenia wkład pracy, a koszta wyliczone są z góry w zależności od dochodzonej pozwem kwoty- wartości przedmiotu sporu- zaskarżenia. Człowiek również płaci wysokie koszta składki zdrowotnej 9% wynagrodzenia, oraz składki ZUS-13.71% wynagrodzenia (rentowa, emerytalna, chorobowa). Aby głosić jakieś tezy trzeba wpierw ogarnąć wszystko globalnie, a co najważniejsze posiadać wiedzę na temat konkretnych przepisów prawnych. W innym wypadku są to tylko puste tezy nie poparte żadnymi konkretami. Wobec tego firmy odszkodowawcze nie muszą podawać konkretów swojej działalności i uzasadniać swoich prowizji, gdyż wprost wynika to z wykładni językowej, logicznej i systemowej przepisów prawnych. Nie potrzeba tutaj jakichś subiektywnych przekonać tylko po prostu przepisy. Jestem w stanie przekonać każego klienta o wyższości ugody nad sprawą sądową, pokazując mu tylko ustawy i rozporządzenia o kosztach sprawy jakie poniesie gdy przegra sprawę. Tylko tępy adwokat mówi, że wygrana jest pewna, gdyż takiej gwarancji praktycznie nie ma nigdy.

Odpowiedzi: 4

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku